Już po raz kolejny Góra Miłości w Parku Miejskim rozbłyśnie tysiącami światełek. Z okazji zbliżających się Walentynek, uwielbiany przez spacerowiczów zakątek już w piątek wieczorem /10 lutego / ozdobi świetlna iluminacja.

Montaż walentynkowego oświetlenia na Górze Miłości

 - Ubiegłoroczna walentynkowa osłona Góry Miłości przypadła do gustu zakochanym i nie tylko, którzy chętnie fotografowali się w jej scenerii. W tym roku będzie jeszcze piękniej, a mieszkańcy będą mogli cieszyć się rozświetloną Górą Miłości aż do początku marca - mówi Przemysław Wrona, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.

I tak przy wejściu na Górę Miłości pojawiła się przestrzenna dekoracja w kształcie serca, a na jej szczycie fantazyjne ramki - serca, w których można zapozować do zdjęcia. Świetlnymi girlandami udekorowana została wiata, drzewa oraz barierki przy schodkach prowadzących na wzniesienie.

 

Miłość i neony

Wśród okolicznościowych dekoracji nie zabraknie też neonu z napisem Góra Miłości oraz wiszącej iluminacji w kształcie serca na latarni. Koszt walentynkowej dekoracji, która będzie ozdabiać Górę Miłości do początku marca, to około 24 tys. zł. Wszystkie elementy zostały wykonane w energooszczędnej technologii LED.

 

Od hałdy po romantyczny zakątek

Geneza nazwy związana jest z okresem, kiedy powstawał Park Miejski. Pod koniec XIX wieku znajdującą się tu hałdę postanowiono zamienić w uroczy ogród z drzewkami i stylową zabudową. Koncepcja całego założenia, w tym Góry Miłości, zakładała styl angielski, nazywany też romantycznym. I tak też nazywali to miejsce ówcześni mieszkańcy - Der Liebeshügel (wzgórze miłości).

Czasy świetności zabytkowego parku utrwalono np. na pocztówkach. Wśród nich można znaleźć przedstawiające właśnie Górę Miłości - z alpinarium na zboczach i sadzawką u podnóża. W ramach kolejnych etapów rewitalizacji bytomskiego parku, Góra Miłości przeszła metamorfozę: odtworzono wiatę na jej szczycie, a także wyremontowano sadzawkę i inspirowaną dawnymi rozwiązaniami kaskadę wodną.