Bytomska flora wzbogaciła się o kolejne rodzime gatunki drzew. Zakończyły się prace związane z nasadzeniami, które miały zrekompensować wcześniejszą wycinkę obumarłych drzew. Łącznie posadzonych zostało 266 egzemplarzy w różnych częściach miasta.

Na liście gatunków znalazły się głównie te, które dobrze znoszą trudne miejskie warunki, a wśród nich m.in. klony, lipy drobnolistne, wiązy holenderskie, jesiony i graby.

– Nasadzenia prowadzone były właściwe w każdej dzielnicy i dotyczyły zastępowania nowymi okazami drzew usuniętych w 2023 i 2024 roku. Wybraliśmy gatunki dostosowane do miejskich warunków i takie, które poprawią estetykę przestrzeni – mówi Anna Bulanda, zastępczyni dyrektora Miejskiego Zarząd Dróg i Mostów.

Jesienne nasadzenia prowadzone były m. in. przy ul. Chorzowskiej, gdzie posadzonych zostało 19 klonów jaworów, przy ul. 11 Listopada w Stroszku, gdzie do gruntu trafiło 16 lip drobnolistnych oraz przy ul. Kwiatowej (cmentarz komunalny), gdzie posadzonych zostało 16 jarząbów szwedzkich. 12 grabów pospolitych urozmaici przestrzeń przy ul. Prusa czy przy al. Marka (w rejonie ul. Kraszewskiego), gdzie posadzonych zostało sześć wiązów holenderskich.

Nowe drzewa pojawiły się też przy ul. Strzelców Bytomskich, gdzie nasadzonych zostało dziesięć klonów zwyczajnych, trzy lipy i tyle samo robinii akacjowych. Sporo nasadzeń zastępczych wykonanych zostało w Szombierkach, gdzie przy ulicach Orzegowskiej, Godulskiej, Grota Roweckiego, Fitelberga rosną już jarząby, lipy wiązy, klony. Przy ul. Chrzanowskiego (w Parku Miejskim) posadzonych zostało pięć kasztanowców, buków oraz jarząb szwedzki.

Przypomnijmy, że nasadzenia zastępcze drzew to takie, które mają zrekompensować wcześniejszą wycinkę w tym samym lub innym miejscu. Ustawa mówi, że za jedno usuwane drzewo należy nasadzić nie mniej niż jedno nowe. Liczbę i parametry jakie powinny spełniać nasadzenia kompensacyjne określa urząd, który wydaje zezwolenie na usunięcie. W przyszłym roku nasadzenia zastępcze będą kontynuowane.